14 grudnia 1996 roku Riddick Bowe (39-1, 32 KO) i Andrzej Gołota (28-1, 25 KO) spotkali się w pamiętnym rewanżu, który dostarczył jeszcze większych emocji niż pierwsze spotkanie. Finał był jednak podobny – ciężko pobity Amerykanin znów wygrał po dyskwalifikacji przeciwnika, który z sobie znanych tylko względów wolał bić poniżej pasa. Rywalizacja z Gołotą zakończyła jednak karierę wielkiego mistrza i wpędziła go w ruinę.